Nie jest to konwencjonalna dieta w sensie diety rozumianej jako podjęcie starania o utratę wagi, mimo że utrata wagi może być jednym z jej rezultatów. Chodzi nam przede wszystkim o dostarczenie przepisów na smaczne jedzenie i wskazanie przepysznej żywności, co do której wiadomo, że jest nie tylko superzdrowa, ale także udowodniono, że pomaga ona nakarmić i wzmocnić armię drobnoustrojów, zwaną także mikrobiomem, mieszkających w naszych jelitach.
Mikrobiom ten składa się z miliardów bakterii, wirusów, grzybów i innych drobnoustrojów zamieszkujących głownie nasze jelito grube czy okrężnicę. Razem ważą ok. 1 - 2 kg i do niedawna były niemal zupełnie ignorowane.
Powinniśmy troszczyć się o nasz mikrobiom, ponieważ ostatnimi laty wiele badań wykazało, że posiadanie właściwego zestawu „dobrych” bakterii w jelitach ma zasadnicze znaczenie dla zdrowia w dłuższym horyzoncie czasowym. Można to porównać do lasów deszczowych, od których dobrostanu zależy stan całej naszej planety. Albo inaczej - co byście wybrali: piękny, zarośnięty ogród mieniący się kolorami i pełen życia czy podwórko pełne warczących psów i zepsutych mebli?
Wiemy, że mikrobiom może mieć wpływ na wszystko, począwszy od układu odpornościowego po nastrój, od alergii po ilość przybieranych kilogramów. Wraz z wiekiem rośnie znaczenie „dobrych” bakterii zamieszkujących nasze jelita. To one pomagają nam w walce z chorobami i zapobiegają występowaniu cukrzycy typu 2 oraz depresji i typowym zaburzeniom pracy jelit.
Wiele podróżowałem do niektórych biedniejszych części świata i w efekcie doświadczyłem szeregu poważnych problemów z jelitami. Miałem to szczęście, że stan moich jelit zawsze wracał do normy, być może pomógł również mój sposób odżywania się, bardzo przyjazny dla jelit.
Jednak inni nie mają tyle szczęścia. W ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat obserwujemy wzrost zaburzeń pracy jelit np. zespół jelita nadwrażliwego oraz alergie i zjawiska takie jak nietolerancja na gluten czy laktozę. Dzieje się tak dlatego, że uboga dieta i nadużywanie antybiotyków zabiło wiele „dobrych” drobnoustrojów, zwanych także „starymi znajomymi”, mieszkających w jelitach. Ci starzy znajomi odpowiadają za utrzymanie sprawności naszego systemu odpornościowego. Bez nich nasz system odpornościowy może wykazywać przesadne reakcje, co prowadzi do wielu problemów związanych z jelitami. Chodzi więc o to, aby uczyć wszystko, aby osiedliły się tam z powrotem i dobrze się czuły. Tak właśnie wygląda dieta mądrych jelit.
Uzupełnienie bestsellera Jelita wiedzą lepiej, które pomoże ci zaplanować posiłki i wyrobić zdrowe nawyki żywieniowe
Jest to dieta dla wszystkich tych, którym leży na sercu ich zdrowie i chcą utrzymywać swoje jelita w dobrym stanie. Jest w niej również rozdział Repair and Reintroductions, skierowany do osób aktualnie cierpiących na schorzenia lub zaburzenia pracy jelit, które nie poddają się leczeniu według standardowych procedur medycznych. Aktualnie nie ma rzetelnego badania dla osób podejrzewających, że cierpią na zespół jelita nadwrażliwego lub zwykłą nietolerancję pokarmową np. glutenu czy laktozy. Mimo wielu reklamowanych w Internecie badań, nie słyszałem o żadnym z rzetelnym zapleczem naukowym.
Wobec braku rzetelnych badań najlepsze, co możemy zrobić to spróbować określić, które pokarmy, o ile w ogóle, są przyczyną naszych problemów. Oznacza to wycofanie kilku z najczęściej spożywanych pokarmów, które mogą być przyczyną naszych problemów, a następnie ich ponowne późniejsze wprowadzenie. Omówimy to bardziej szczegółowo.
Posiadanie zdrowych, zadowolonych jelit niesie za sobą wiele korzyści. Obejmują one korzyści oczywiste, takie jak regularne wypróżnianie (żegnamy zaparcia i biegunki) po mniej oczywiste, obejmujące lepszy nastrój i sen. Różnorodność ról odgrywanych przez mikrobiom w utrzymywaniu nas w dobrym zdrowiu jest ogromna. Obejmuje ona: