Historia czterech przyjaciółek, które dorastają na tle burzliwych przemian
w Gruzji w latach 90.
Nino Haratischwili wraca w wielkim stylu. Łączy precyzyjnie skonstruowany dramat, przenikliwą psychologię z fantastycznym talentem do opowiadania i oferuje nam piękną, a zarazem okrutną historię o straconym pokoleniu gruzińskiej niepodległości. (...) Hipnotyzujące i nieodkładalne. Haratischwili jest czarodziejką opowieści.
"Coraz mniej światła” rozmachem i konstrukcją przypomina „Genialną przyjaciółkę” Eleny Ferrante. To książka o sile przyjaźni, o tym, jak wiele niełatwych prób może znieść więź łącząca cztery kobiety. (...) Haratischwili raz jeszcze napisała książkę, od której nie sposób się oderwać.
Haratischwili uwiodła mnie sposobem, w jaki łączy historyczne fakty z losami silnych, naznaczonych dramatycznymi wyborami kobiet. Cztery przyjaciółki z Tbilisi, które dorastały w poczuciu straty i w cieniu niespokojnej historii młodej Gruzji, zostały ze mną jeszcze długo po skończonej lekturze. Tak bardzo chciałabym, żeby im się udało...
„Coraz mniej światła” to opowieść o miłości aż do bólu, o walce z przeznaczeniem i o przyjaźni silniejszej niż śmierć. To historia gwałtownych przemian, wielkich nadziei oraz straconych szans. To również hołd złożony Gruzji, miastu Tbilisi i jego mieszkańcom.