Aktualności
#OtwartyBlog: Czy wiesz, że od zdrowego życia dzielą cię zaledwie... 4 filary?
Data dodania: 24.06.2020Mam
wrażenie, że ostatnio roi się od książek, które mają za zadanie popchnąć nas w
stronę dobrych nawyków. Informacje wyssane z palca albo ściągnięte z internetu
jako kopiuj−wklej zapełniają kolejne strony książki tylko po to, by czytelnik
miał poczucie, że książka jest „mądra”.
Mam
ogromne szczęście, że dzięki uprzejmości Wydawnictwa Otwartego miałam możliwość
przeczytać książkę „4 filary zdrowego życia. Jak zmienić codzienne nawyki, by
dłużej żyć i cieszyć się zdrowiem”. Jest
to książka bardzo pomocna dla kogoś, kto dąży do lepszego życia, ale również dla
kogoś, kto taką przygodę chce dopiero zacząć. Jest to lektura, do której będę wracała,
by utrwalić sobie treści, ale i podejmować kolejne wyzwania.
Doktor Rangan Chatterjee uważa, że wszystkie choroby
można wyleczyć, wprowadzając zmiany w stylu życiu. Wniosek ten wysnuł po
ponaddwudziestoletniej obserwacji swoich pacjentów.
Idealna harmonia idealnie nastraja organizm.
W
skrócie przybliżę 4 filary.
Filar pierwszy to relaks.
Zastanów się, kiedy ostatnio miałaś/miałeś czas
tylko dla siebie w ciągu dnia? Nie pamiętasz? A gdybyś tak wprowadził(a)
małe zmiany w życiu i znalazł(a) 15 min dziennie codziennie? Spróbuj ;) Czy w
dobie internetu i wszechogarniającej elektroniki potrafisz z tego zrezygnować? Niech
będzie to pół godziny dziennie bez łączy. Zobacz, jakie to proste. Uwolnij
się od tego i oczyść swój umysł. Na pewno nic nie stracisz, możesz tylko
zyskać.
Zazwyczaj skupiamy się na tym, co nam nie wyszło w
ciągu dnia. Myślimy o tym najczęściej wieczorem. Co to da? Pomyśl wieczorem
o tym, co ci się udało. Być może wypiłaś/wypiłeś ciepłą kawę, może cały
dzień świeciło słońce lub sąsiad był dla ciebie miły. Zapisuj te rzeczy. Bądź
wdzięczny za najmniejsze czynności. Zasypiaj z myślą, że wiele rzeczy w ciągu
dnia było dobrych.
Ile razy dusisz w sobie emocje, nie mogąc sobie z
nimi poradzić, przez to budzisz się w nocy i nie możesz zasnąć. Znajdź czas
na wyciszenie. Być może będzie to medytacja, może kolorowanie obrazków albo
ćwiczenie oddechu. Niech to będzie tylko twój czas.
Stale gdzieś pędzisz. Rano nie masz czasu i w
pośpiechu łapiesz kanapkę, którą jesz w aucie. Po pracy kupujesz gotowy obiad i
jesz, czekając na dzieci, które są na dodatkowych zajęciach, albo siadasz z tym
jedzeniem do komputera i piszesz, by wyrobić się ze zleceniami? Usiądź do
stołu. Zjedz w ciszy i spokoju sam lub z domownikami.
Filar drugi to dieta.
Umiesz zrezygnować z cukru? Może spróbujesz?
Ustal dzień, który będzie słodkim dniem, i trwaj w postanowieniach ;) Jedz dużo
warzyw i owoców w różnych kolorach. Nasz mózg lubi kolory, a twój organizm
podziękuje ci za wszystkie dostarczone witaminy i minerały.
Ty wyznaczasz liczbę posiłków spożywanych w ciągu
dnia. Ważne by nie podjadać i zachować przerwę między kolacją a
śniadaniem − 12 godzin. Dasz radę? Ja w to wchodzę 😊)
Chyba nie muszę nikomu mówić, że woda ma zbawienny
wpływ na nasz organizm. 8 szklanek płynów dziennie − czas start!
Stop przetworzonej żywności. Lepiej zrobić samemu i
wiedzieć, co się je. W internecie jest mnóstwo pysznych przepisów, wystarczy
poszukać i… zrobić!
Czas na filar 3 − ruch.
Zgodnie z zaleceniami WHO powinniśmy robić 10
tysięcy kroków dziennie. Udaje ci się?
Może warto wysiąść przystanek wcześniej z autobusu
albo odprowadzić spacerem dzieci do szkoły.
Więcej krzepy to nic innego jak trening siłowy. Dwa
treningi w tygodniu zapewnią nam zdrowszy skład ciała, zahamują procesy
starzenia, zwiększą wrażliwość na insulinę, zmniejszą utratę masy mięśniowej,
poprawią profil hormonalny, zmniejszą poziom stresu oraz ryzyko wystąpienia
cukrzycy, osteoporozy, udaru, a także poprawią zdrowie mózgu.
Przekąski
ruchowe to ćwiczenia, które dają
przyjemność. Może z partnerem, z którym pracujesz przy biurku, może sqash?
Znajdź czas i baw się!
Na koniec rozruszanie pośladków. Krótkie
ćwiczenia, które mogą zniwelować nawet bóle pleców. Jeśli chcecie je poznać,
napiszcie − chętnie podeślę.
I już ostatni − 4 filar − sen.
Mój ulubiony! Dlaczego? Przez
dłuższy czas miałam problemy z zasypianiem. Liczenie baranów, owieczek,
koników, jednorożców iii… makarena! Sen jest bardzo ważny dla naszego organizmu,
ale o tym chyba wiesz. Niżej tylko niektóre plusy przespanej nocy:
·
więcej energii,
·
lepsza koncentracja,
·
lepsza pamięć,
·
niższy poziom stresu.
Co zawiera ostatni filar?
Coś o sypialni. Dostosowała się do zaleceń doktora już jakiś czas
temu − wyeksmitowałam telewizor i dobrze mi z tym. Godzinę przed snem nie
korzystam z telefonu i na noc wyłączam internet.
O korzystaniu ze światła
poranka. Pogoda
sprzyja, więc łap kubek w dłoń, książkę i hop! na balkon łapać słoneczko. Nawet
20 minut ze światłem porannym pozytywnie wpłynie na nasz organizm. Warto o tym
pomyśleć.
Przygotowanie do snu. Niby takie banalne, ale
często zapominane. Stała godzina snu, wyeliminowanie wszelkich urządzeń
elektronicznych i wyciszenie. Takie proste, a zarazem najtrudniejsze kroki. To
zazwyczaj wieczorem przypominamy sobie o wszystkich rzeczach i zdarzeniach z
całego dnia. Czasem niepotrzebnie wywołujemy emocje, które nie pozwalają nam
zasnąć. A wystarczy pomyśleć krótko o tym, co było dobre w mijającym dniu, wyciszyć
emocje.... Lepiej, prawda? I zero kofeiny po południu. (Staram się 😊)
Dlaczego o tym napisałam? Ponieważ
sama wdrożyłam pewne zasady do swojego życia i widzę pozytywne zmiany, które
dzięki nim nastąpiły. Polecam wam tę książkę, ponieważ wiem, że lata
doświadczeń doktora mogą i wam przynieść duże korzyści.
Anna Fuhrmann
@annkuczyta