Dane techniczne
oprawa miękka
Liczba stron: 296
Wydanie: pierwsze, 2008
ISBN: 978-83-7515-055-1
-
Cena detal.
32,90 zł - Pozycja niedostępna
Z archiwum Jerzego Jachowicza
Jerzy Jachowicz
"Z archiwum Jerzego Jachowicza" to czarna księga III RP.
Ten zbiór felietonów został napisany ze swadą i humorem, tak dobrze znanym słuchaczom Trójki. Zaprezentowane w nim historie to rzetelne opisy gangsterskiego świata oraz jego głównych bohaterów i bohaterek, a także układów rządzących polityką oraz afer z ostatnich lat.
„Któregoś ranka spotkałam Jerzego w studiu Polsatu, oboje robiliśmy przegląd prasy. Po programie Jurek wracał do domu, a ja musiałam jechać prosto do redakcji »Dziennika«. Gdy wsiadłam do czekającej przed budynkiem taksówki, kierowca spojrzał na mnie nieprzychylnie i oświadczył: »Przecież miałem jechać z panem Jachowiczem«. Kokieteryjnie zapytałam, czy ze mną nie chce, na co on całkiem poważnie odparł: »To chyba jasne, że nie. Chciałem redaktora Jachowicza zapytać o pewne sprawy związane z mafią«. Dalej jechaliśmy w ponurym milczeniu. Kierowca nie ukrywał swojej niechęci do mnie. Cały czas słuchał Trójki. Im było bliżej dziewiątej, tym głośniej nastawiał radio. W pewnym momencie spiker poinformował, że wyjątkowo nie będzie programu Jerzego Jachowicza. Taksówkarz jęknął: »I jeszcze to«”
(Renata Kim, szefowa działu Społeczeństwo w „Dzienniku. Polska, Europa, Świat”)
Ten zbiór felietonów został napisany ze swadą i humorem, tak dobrze znanym słuchaczom Trójki. Zaprezentowane w nim historie to rzetelne opisy gangsterskiego świata oraz jego głównych bohaterów i bohaterek, a także układów rządzących polityką oraz afer z ostatnich lat.
„Któregoś ranka spotkałam Jerzego w studiu Polsatu, oboje robiliśmy przegląd prasy. Po programie Jurek wracał do domu, a ja musiałam jechać prosto do redakcji »Dziennika«. Gdy wsiadłam do czekającej przed budynkiem taksówki, kierowca spojrzał na mnie nieprzychylnie i oświadczył: »Przecież miałem jechać z panem Jachowiczem«. Kokieteryjnie zapytałam, czy ze mną nie chce, na co on całkiem poważnie odparł: »To chyba jasne, że nie. Chciałem redaktora Jachowicza zapytać o pewne sprawy związane z mafią«. Dalej jechaliśmy w ponurym milczeniu. Kierowca nie ukrywał swojej niechęci do mnie. Cały czas słuchał Trójki. Im było bliżej dziewiątej, tym głośniej nastawiał radio. W pewnym momencie spiker poinformował, że wyjątkowo nie będzie programu Jerzego Jachowicza. Taksówkarz jęknął: »I jeszcze to«”
(Renata Kim, szefowa działu Społeczeństwo w „Dzienniku. Polska, Europa, Świat”)
