Pokrótce jest to kawa najwyższej jakości, ale nie według reklam i speców od marketingu, tylko według sędziów sensorycznych: kiperów, Q graderów.
To kawa oceniana najwyżej w testach.
Co bierze się pod uwagę w takim kawowym teście? Po pierwsze, jakość zielonego, czyli surowego (niewypalonego) ziarna. Tak jak ze zgniłego jabłka nie będzie szarlotki, tak ze zgniłego ziarna kawowca nie będzie dobrej kawy, dlatego po zbiorach jakość tego surowca oceniają właśnie Q graderzy. Sprawdzają, czy próbka referencyjna kawy nie zawiera kamyczków, patyczków i innych obcych ciał, czy ziarna nie są zgniłe, sfermentowane, niedojrzałe, zjedzone przez insekty, pęknięte… Wreszcie poddają też ocenie kolor i zapach zielonego ziarna. Ziarno powinno być zielonkawe, oliwkowe, szarożółtawe, nigdy czarne czy zbyt jasne – świadczy to o defekcie. A jak pachnie zielone ziarno? Trochę jak świeży groszek cukrowy, trochę jak zielone zboże, trochę trawiaście. Obce zapachy są wykluczające dla specialty. Defekty są skrupulatnie podliczane – poważne defekty (jak zepsute ziarno) dyskwalifikują próbkę z oceny. Do specialty mogą się dostać tylko kawy, które mają maksymalnie kilka drobnych defektów (jak popękane ziarna).
ZWIŃ KARTĘ